Adopcja kota, co trzeba wiedzieć?

kot-w-transporterze-adoptowany

W schroniskach i organizacjach pro-zwierzęcych na nowy dom  czeka wiele kotów, które pragną bliskości i czułości z człowiekiem. Nie trzeba  kupować sobie nowego pupila, można go przecież adoptować ze schroniska. W ten sposób zwierzę, któremu wcześniej odebrano szansę na normalne życie, zyskuje ją na nowo! Adoptując zwierzę ze schroniska lub organizacji, działa się odpowiedzialnie i ekologicznie. Co trzeba wiedzieć aby adoptować kota ze schroniska lub domu tymczasowego? Jak wyglądają procedury? Czym jest adopcja tymczasowa?

Jak wybrać kota do domu?

Małe kotki są  niezwykle urocze! Do tego stopnia, że wiele osób bez większego zastanowienia i zgłębienia tematu decyduje się na przygarnięcie zwierzaka pod swój dach. Jednakże pełne uroku kocięta staną się w końcu kotami z potrzebami, które będą towarzyszyć człowiekowi przez kolejne 15 lub nawet 20 lat. Właśnie dlatego adopcję młodego lub dorosłego kota należy dokładnie przemyśleć! Artykuł „10 rzeczy, o których trzeba wiedzieć przed adopcją kota” pomoże w podjęciu właściwej decyzji.

Zanim zdecydujesz się na adopcję lub kupno kota, zapoznaj się z artykułami, blogami czy poradnikami na ten temat. Przekonaj się, czy na pewno będziesz w stanie opiekować się nim na dobre i na złe. Już na samym początku warto wiedzieć, ile kosztuje miesięczne utrzymanie zwierzęcia, jakie zabiegi pielęgnacyjne należy mu wykonywać, jak często i czym musisz go karmić i jak często trzeba się z nim umawiać na wizyty kontrolne w przychodni weterynaryjnej.

Adopcja kota to decyzja na następne kilkanaście lat, dlatego nie może być podejmowana pochopnie. To duża odpowiedzialność, dlatego zastanów się dobrze, czy jesteś gotowy. Porozmawiaj ze wszystkimi domownikami i ustal, czy wszyscy będą się angażować w pomoc i opiekę nad kotem.

Decydując się na adopcję kota, powinieneś wziąć pod uwagę swój tryb życia. Dorosłe koty i koci seniorzy są zazwyczaj bardziej opanowani niż kocięta, dlatego sprawdzą się w spokojnym i cichym domu. Kocięta natomiast mają dużą potrzebę zabawy, którą dzieci z chęcią zaspokoją podczas wspólnej aktywności.

Pamiętaj jednak, że nie wolno obarczać dzieci opieką nad kotem i zrzucać tego obowiązku tylko na ich barki. Kot to żywe zwierzę, a nie zabawka. Małe dzieci nie są na tyle odpowiedzialne, by mogły samodzielnie odpowiadać za żywą istotę. Pociechy mogą, a wręcz powinny karmić i opiekować się pupilem, ale to Ty zawsze musisz sprawdzać i nadzorować, czy wywiązują się ze swoich obowiązków.

Jakiego kota najlepiej adoptować?

Dorosły kot ze schroniska lub domu tymczasowego

Dorosły kot ma już okres największego szaleństwa i niszczenia przypadkowych rzeczy podczas zabawy za sobą, dlatego nie powinien wyrządzać większych szkód w mieszkaniu, choć oczywiście należy mieć na uwadze, że do każdego kota trzeba podchodzić indywidualnie.

Poinformuj pracowników schroniska, jakie warunki możesz zapewnić kotu i ile czasu jesteś w stanie mu poświęcić każdego dnia. Wolontariusze i pracownicy na pewno pomogą wybrać pupila, który będzie w Twoim domu szczęśliwy. Spędź z dorosłym kotem w schronisku jak najwięcej czasu zanim ostatecznie zdecydujesz się na jego adopcję. Poznaj jego przyzwyczajenia i upodobania. Postaraj się nawiązać z nim więź. Dzięki temu będzie mu nieco łatwiej, gdy trafi do nowego miejsca z osobą, którą już zdążył poznać. 

Spotkania przedadopcyjne są bardzo ważne, ponieważ pozwalają na poznanie wielu kotów i wybranie tego, który najlepiej wpasuje się w Twój rytm dnia, odnajdując się we wspólnej przestrzeni. Nie kieruj się tylko wyglądem. Zwracaj uwagę na zachowanie kota i jego przyzwyczajenia.

Eliminacja niepożądanych zachowań u dorosłych kotów lub seniorów jest trudniejsza niż w przypadku kociąt, ponieważ zwierzęta zdążyły już utrwalić swoje nawyki. Nie jest to jednak niemożliwe i wszystko można wypracować. Praca z dorosłym kotem może po prostu zająć trochę więcej czasu i wymagać więcej cierpliwości od opiekuna, ale odpowiednio pokierowane szkolenie powinno wystarczyć, by osiągnąć zamierzony rezultat. Pamiętaj, że w razie kłopotów, zawsze możesz skorzystać z profesjonalnych usług behawiorysty lub lekarza weterynarii. 

Młody kot ze schroniska lub domu tymczasowego organizacji

Młody kotek ma w sobie duże pokłady energii, dlatego najprawdopodobniej będzie miał dużą potrzebę zabawy. Jeśli nie skierujesz jego uwagi na odpowiednie przedmioty, np. na zabawki, kocię może wyrządzić szkody w mieszkaniu i zniszczyć Twoje rzeczy. Nie jest to oczywiście regułą, ponieważ każde zwierzę ma inny charakter.

Dobrym pomysłem jest adopcja dwóch kociąt jednocześnie. Kotki będą mogły wówczas razem dorastać, bawić i nie będą się czuły osamotnione, gdy wyjdziesz do pracy na kilka godzin.

Trudno przewidzieć, jaki temperament będzie miał kotek, gdy dorośnie. Jednak o wiele łatwiej jest pracować z kociakiem niż z dorosłym lub starszym kotem nad eliminacją niepożądanych zachowań – dlatego najprawdopodobniej szybciej wyeliminujesz niepożądane zachowania u kociąt (jeśli odpowiednio pokierujesz szkoleniem), niż u starszych kotów.

Koty ze schroniska – co warto wiedzieć?

Do schronisk i fundacji trafiają koty w każdym wieku i z różną przeszłością. Część z nich jest zdrowa i gotowa do adopcji, jednak niektóre wymagają w pierwszej kolejności leczenia weterynaryjnego. Dopiero po wyleczeniu będą gotowe do adopcji. Większość kotów jest wyznaczona do adopcji dopiero po kastracji. W wyjątkowych sytuacjach możesz zabrać do domu koty niekastrowane, które jednak muszą zostać poddane operacji w terminie określonym w umowie adopcyjnej.

Zanim udasz się do kociego panelu, porozmawiaj z pracownikami i wolontariuszami w schronisku. Opowiedz o oczekiwaniach wobec kota oraz o swoich możliwościach. Ustal wcześniej, czy kotek będzie wychodził na zewnątrz, czy nie, jak długo będzie musiał być sam w domu i ile czasu jesteś mu w stanie poświęcić w ciągu dnia.

Jeśli masz możliwości finansowe, chcesz pomóc mruczkowi, który ma problemy zdrowotne i wymaga stałego przyjmowania leków, możesz zastanowić się nad adopcją kota np. z cukrzycą lub problemami kardiologicznymi. Takie zwierzęta wymagają stałego przyjmowania leków o określonej godzinie, by ich stan nie uległ pogorszeniu.

Koty w schronisku są w różnym stopniu zsocjalizowane. Niektóre z nich to typowi indywidualiści, którzy nie odnajdują się w grupie kotów, inne natomiast czują się wśród innych mruczków, jak ryba w wodzie. Nie wszystkie koty są też oswojone z obecnością człowieka. Pod tym kątem można wyróżnić kilka grup kotów w schronisku:

  •  kocięta
    To mniej lub bardziej oswojone z człowiekiem zwierzęta. Łatwo się asymilują i przyzwyczajają do obecności ludzi. Często trafiają do schroniska wraz ze swoim rodzeństwem z miotu. Zazwyczaj są jeszcze zbyt młode, by dać sobie samodzielnie radę na wolności, dlatego pobyt w schronisku nierzadko ratuje je przed śmiercią. Często mają osłabioną odporność, dlatego obowiązkowo należy u nich stosować profilaktykę przeciwko chorobom zakaźnym i pasożytom.
  •  koty oswojone
    To koty miejskie lub podwórkowe. Miały kontakt z człowiekiem w przeszłości. Mogą być bardzo otwarte na ludzi lub przeciwnie, utrzymywać pewien dystans wobec obcych i podchodzić jedynie do osób, które znają.
  •  koty porzucone
    To koty, które mieszkały kiedyś w domu, ale z różnych przyczyn ten dom straciły. Są oswojone, wiedzą jak należy zachowywać się w mieszkaniu, nie mają problemów z utrzymaniem czystości czy pozostawaniem w domu bez opiekuna. Pobyt w schronisku może być dla nich szczególnie stresujący.
  •  koty wolnożyjące
    To dzikie koty, które żyją na wolności. Unikają kontaktu z człowiekiem, ponieważ go nie znają. Źle się czują w domu i w schronisku, dlatego wymagają od pracowników i przyszłych opiekunów najwięcej cierpliwości. Z czasem dają się oswoić, dzięki czemu odczuwają mniejszy stres i lepiej odnajdują się w nowej przestrzeni. Koty wolnożyjące adoptowane do warunków domowych powinny mieć możliwość swobodnego wychodzenia na dwór.
     

Adopcja tymczasowa – dom tymczasowy

Tymczasowy dom dla zwierzęcia to bezpieczna ostoja i przystanek w drodze do domu stałego. W międzyczasie aktywnie szukany jest dom stały. Dom tymczasowy nie ponosi kosztów wyżywienia zwierzęcia czy leczenia u lekarza weterynarii – te koszty ponosi organizacja, która pomaga zwierzętom

Po zgłoszeniu chęci podjęcia się opieki nad zwierzętami w swoim domu, musisz przejść wszelkie formalności – ktoś może przyjechać i sprawdzić, czy Twój dom lub mieszkanie nadają się dla konkretnego kota. Dom tymczasowy to miejsce, w którym zwierzak przebywa do adopcji właściwej. W praktyce może to oznaczać okres od kilku tygodni do nawet kilku miesięcy i dłużej,a co trzeba być przygotowanym. Często zdarza się, że opiekunowie z domów tymczasowych tak przywiązują się do czworonoga, że nie chcą się z nim rozstawać i decydują się, że przygarną go na stałe!

Więcej o domach tymczasowych w artykule Domy tymczasowe

Adopcja kota – jak się przygotować?


Decyzję o adopcji kota należy przedyskutować ze wszystkimi domownikami. Upewnij się, że wszyscy chcą mieszkać z mruczkiem i będą się nim zajmować. Wytłumacz dzieciom, że wkrótce pojawi się kotek, którym będziecie się wszyscy razem opiekować, którego trzeba szanować i obchodzić się z nim bardzo delikatnie.

Zanim powitasz nowego czworonoga w domu, przygotuj najpierw wszystkie pomieszczenia. Posprzątaj nawet trudno dostępne kąty w mieszkaniu i przygotuj wyprawkę dla kota. Kup kuwetę, żwirek, miskę na jedzenie oraz drugą na wodę, dobierz odpowiednią do wieku karmę, drapak, posłanie i szczotkę do czesania sierści.

Jeśli masz już w domu jednego kota lub psa, zapoznaj się z procedurą zapoznawania zwierząt ze sobą. Początki mogą być trudne, dlatego zachowaj dystans między nimi, a następnie bacznie je obserwuj, gdy będą znajdowały się w tym samym pomieszczeniu.

Przyjedź po zwierzę z transporterem. Przyda się on także podczas przewozu pupila do przychodni weterynaryjnej. Zabierz ze sobą dowód tożsamości i gotówkę. Niektóre schroniska i fundacje mają określony cennik, dlatego warto się z nim zapoznać zanim przyjedziesz po kota. Inne placówki pobierają jedynie dobrowolną opłatę.

Jeśli nie jesteś pewien, czy poradzisz sobie z opieką nad kotem, ale masz silną potrzebę pomocy, możesz skorzystać z opcji domu tymczasowego, adopcji wirtualnej lub zostać wolontariuszem w schronisku dla bezdomnych zwierząt.

Rozmowa przedadopcyjna i inne formalności

Pracownik schroniska lub fundacji przeprowadzi z Tobą wywiad. Taka rozmowa ma na celu sprawdzenie, czy jesteś osobą odpowiedzialną i czy stworzysz kotu bezpieczny dom. To także doskonała okazja, by poznać Twoje oczekiwania względem kotka i dobrać idealnego pupila, który dopasuje się do Twojego trybu życia. Po przeprowadzeniu wywiadu i po wybraniu zwierzęcia, pracownik podpisze z Tobą umowę adopcyjną oraz wyda książeczkę zdrowia kota.

Przygotowania do adopcji

Jadąc do schroniska po kota, koniecznie zabierz transporter – służy bezpiecznemu przewożeniu kotów, jest niedrogi (od 50 zł wzwyż), a starcza na lata. Przyda się później np. przy wizytach u weterynarza na okresowe szczepienia i odrobaczenia. Potrzebny jest też dowód osobisty i kwota na opłatę za kota (różna w różnych schroniskach, przeważnie jest to symboliczna złotówka). Często podpisuje się też umowę adopcyjną kota.

Jeśli nie jesteś jeszcze pełnoletnią osobą, musi towarzyszyć ci starszy opiekun – mama, tata, babcia. Nie dziw się temu wymogowi – adopcja kota ze schroniska to odpowiedzialna decyzja na lata, a jako osoba niepełnoletnia prawdopodobnie nie prowadzisz jeszcze własnego domu i zależysz finansowo od swoich rodziców. To oni będą pokrywać większość kosztów utrzymania i opieki weterynaryjnej nad zwierzęciem.

Jeśli masz już własnego kota lub koty, zadbaj, by miały aktualne szczepienia. Po zaszczepieniu odczekaj minimum dwa tygodnie, zanim pojedziesz do schroniska po nowego kota. W tym czasie twój dotychczasowy mruczek będzie nabywał odporność. Szczepienie jest bardzo ważne, bo chroni twojego pupila przed potencjalnymi wirusami, które może „przynieść” ze sobą nowe zwierzę.

Zastanów się raz jeszcze, czy kot to rzeczywiście towarzysz dla ciebie. Decydując się na kota, musisz być świadomy, że zwierzęta te żyją nawet do 20 lat. Ktoś kiedyś powiedział: „Każde zwierzę, które umarło w schronisku, ma gdzieś człowieka odpowiedzialnego za jego okropną śmierć”. Zastanów się nad tym i nie stań kolejną taką osobą.

Koszt adopcji kota

Adopcja kota z fundacji lub ze schroniska to zwykle niewielki koszt, choć nierzadko zależny od Was (darowizna na rzecz organizacji) lub operacja zupełnie darmowa. Jeśli zastanawiacie się jednak nad adopcją rasowego kociaka, pamiętajcie, żeby zgłosić się do renomowanego, zrzeszonego hodowcy i przygotować się na wydatek rzędu kilkuset lub kilku tysięcy złotych. Koszt podstawowego wyposażenia również może być trzycyfrowy. Będziecie potrzebować m.in. wygodnego miejsca do spania, misek, zabawek, szczotki, drapaka i kuwety. Nie wolno zapominać o regularnych wydatkach na wysokiej jakości karmę i, jeśli to konieczne, żwirek. Do tego dochodzą opłaty za badania kontrolne i szczepienia u lekarza weterynarii. À propos weterynarza: w przypadku kosztów opieki weterynaryjnej powinniście przygotować odpowiednio dużą poduszkę finansową. Choroba kota może wymagać głębokiego sięgnięcia do kieszeni.

Karmienie kota

Odpowiednie karmienie jest kluczowe dla zdrowia i dobrej kondycji kota. Warto zadbać o to, aby dieta zawierała wszystkie niezbędne składniki odżywcze potrzebne do prawidłowego rozwoju.

Kot powinien mieć stały dostęp do świeżej wody, więc warto zostawić mu miseczkę z wodą w miejscu, gdzie znajduje się miska z karmą oraz w innym, oddzielnym miejscu. W ten sposób kot może zaspokoić swoje pragnienie w każdej chwili.

  • Koty to zwierzęta mięsożerne. W ich diecie powinno znajdować się dużo białka pochodzenia zwierzęcego, mniej węglowodanów i jak najmniej zbóż (które są głównym składnikiem karm tzw. marketowych).
  • Prawidłowa i zbilansowana dieta stanowi nie tylko profilaktykę kociego zdrowia, ale też inwestycję w jego długie życie.
  • Wbrew obiegowej opinii większość kotów nie toleruje laktozy, a krowie mleko może powodować u nich biegunkę.
  • Rozważ podawanie kotu surowego mięsa (może rozwiązaniem dla Ciebie byłby B.A.R.F., czyli karmienie kota surowym pokarmem zbliżonym do pożywienia, jakie spożywałby w warunkach naturalnych).
  • Ze względu na zawartość soli i przypraw koty nie powinny jeść ludzkiego pożywienia.

Pierwsze dni kota w domu po adopcji

Pierwsze chwile z kotem w domu mogą być trudne, dlatego musisz wykazać się cierpliwością. Nieśmiałe koty mogą chować się za meblami i nie wychodzić zza nich przez wiele godzin. Daj kotu czas na zaaklimatyzowanie się i nie rób niczego na siłę. Kot sam powinien zdecydować, kiedy i jak blisko Ciebie podejdzie. Z czasem przyzwyczai się do nowego miejsca i nie będzie się tak bardzo bać.
Koty to bardzo czyste zwierzęta, ale na początku zestresowanemu zwierzęciu może przytrafić się wpadka. Niektóre mogą też coś zniszczyć w domu, np. firankę czy zasłonę. Zdarza się to, jeśli ich uwaga nie zostanie skierowana w odpowiednim kierunku. Pamiętaj, by absolutnie nigdy nie karać pupila. Wychowanie polega na wzmacnianiu pozytywnych zachowań. Nagradzaj go, gdy ten załatwi się do kuwety lub będzie grzeczny podczas Twojej nieobecności, ale nigdy nie karz. Karą może być jedynie utrata spodziewanej nagrody, czyli w tym wypadku na przykład kociego smakołyku lub Twojej uwagi.

Zostaw pupilowi miskę ze świeżą wodą oraz miskę z pokarmem, gdy wychodzisz. Kotek powinien mieć także dostęp do różnych zabawek, którymi będzie mógł bawić się sam. Nieocenione będą na pewno kolorowe myszki czy piłeczki.

Pokaż zwierzęciu, gdzie znajduje się kuweta, gdzie jest miska z wodą i gdzie znajduje się druga z pokarmem. Pamiętaj, że pomiędzy miskami powinno się zachować odstęp przynajmniej 50 cm. Żadna z nich nie może też być w pobliżu kuwety.

Unikaj zmian przez przynajmniej kilka pierwszych tygodni życia kotka w Twoim domu. To nie jest najlepszy czas na remonty, nie przestawiaj mebli i nie urządzaj głośnych imprez. Te wszystkie zmiany mogą kotka dodatkowo zestresować. Daj mu czas, by ten się zaaklimatyzował. Jeśli planujesz remont, najlepiej przeprowadź go przed adopcją mruczka.

Pierwsze chwile w nowym domu

  • Po przyjeździe do domu wypuść kota w przygotowanym wcześniej pomieszczeniu. Powinny w nim stać: miski z jedzeniem i piciem oraz kuweta (w odległych od siebie miejscach). Nie wyciągaj kota na siłę! Niech sam zadecyduje, kiedy przyjdzie odpowiednia chwila na opuszczenie transportera, który w tym stresującym momencie jest jego azylem. Pozwól mu pomieszkać w tym pomieszczeniu, aby łatwiej przyzwyczaił się do nowych zapachów i dźwięków.
  • Daj kotu czas, aby się otworzył. Pamiętaj, że on potrzebuje Twojego wsparcia i cierpliwość
  • Kiedy kot już się zaaklimatyzuje, wybierz się z nim na wizytę kontrolną do weterynarza. Pamiętaj o regularnym odrobaczaniu i szczepieniach. UWAGA! Jeśli po adopcji kot wykazuje jakiekolwiek objawy chorobowe (apatia, wymioty, biegunka, brak łaknienia i pragnienia), niezwłocznie udaj się z nim do weterynarza.

Potrzeby emocjonalne i ruchowe kota

Fizyczne środowisko, w którym przebywa kot, jest niezwykle ważne dla jego zdrowia i samopoczucia. Brak możliwości ruchu, eksploracji i występowania wyzwań psychicznych może prowadzić do nudy i frustracji, co w konsekwencji może przyczynić się do rozwoju problemów behawioralnych.

Każda istota żywa ma swoje potrzeby. Myśląc o kocich potrzebach, pierwsze co przychodzi nam do głowy to karmienie i spanie. Otóż jest to błędne myślenie, ponieważ nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo jest rozbudowany system potrzeb u kotów. Jest ich zdecydowanie więcej i obejmują nie tylko potrzeby fizyczne, ale także te emocjonalne. 

Jeśli chcesz trzymać kota w mieszkaniu, najlepiej przemyśl adopcję od razu dwóch. Możesz zostawić je wówczas same na dłużej bez żadnych wyrzutów sumienia, w końcu mają zapewnione towarzystwo do zabawy. Jeżeli jednak w grę wchodzi u Ciebie tylko jeden kot, zapytaj w schronisku dla zwierząt o czworonoga, który z jakichś powodów nie powinien mieszkać z innym przedstawicielem swego gatunku. Spędzaj dużo czasu ze swoim kanapowym kociakiem. Tak naprawdę jedynie koty wychodzące mogą z powodzeniem wieść życie „w pojedynkę”, ale i to nie do końca prawda. Poza domem znajdą sobie wprawdzie wystarczająco dużo zajęć, a z czasem być może i kociego kumpla, jednak nic nie zastąpi im człowieczej przyjaznej dłoni od czasu do czasu.

Kot nie jest samotnikiem

Koty nie są samotnikami ! Potrzebują towarzystwa ludzi lub innych zwierząt. Zastanów się, czy masz czas na codzienną zabawę z twoim czworonogiem, bo na pewno będzie jej potrzebował. Dobrym wyjściem może okazać się adopcja 2 kotów. Będą mogły się bawić razem podczas twojej nieobecności, ale nie oznacza to, że nie będziesz musiał poświęcać im uwagi. Kot dużą część dnia przesypia, potrzebuje jednakże ruchu i zabawy. Znudzony kot może zacząć np. bawić się wazonem, przegryźć kable lub podrapać kanapę, może też stać się agresywny lub przeciwnie – apatyczny. Dwa koty to niewiele więcej obowiązków, za to mniej kłopotów, a radość podwójna.

Koty są bardzo mobilne. Mogą chodzić po blatach w kuchni, po stołach, zaglądać do szafek i garnków na kuchence. Poruszają się z dużą gracją, ale może się zdarzyć, że coś zrzucą lub potrącą. Trudno – to się zdarza i musisz być na to gotowy. Kary zupełnie nie działają na kota. Należy pamiętać, że wskakiwanie na blaty to nie jest z jego strony złośliwość. Przyczyny takiego zachowania mogą być różne.

Kot nie jest złośliwy

Koty nie bywają złośliwe. Jeśli kot prezentuje nietypowe zachowania lub podejrzewasz u niego jakieś dolegliwości, należy udać się do weterynarza, a po wykluczeniu ewentualnych schorzeń skonsultuj się z behawiorystą lub zoopsychologiem.

Koty potrzebują miejsca do ostrzenia pazurów, tzw. drapaka. Drapanie to nie złośliwość kota, ale jego natura! Domowym kotom przycina się co jakiś czas pazurki, co nie eliminuje odruchu drapania, ale za to pozwala na minimalizowanie „strat domowych” i zadrapań domowników.

Niewykastrowany, dojrzały kocur będzie znaczył teren. To również nie złośliwość, ale natura. Czasem zdarza się to także kotkom w rui. Kocury należy kastrować (zresztą kotki także, aby zapobiegać bezsensownemu rozmnażaniu zwierząt), wtedy problem znaczenia znika. Zdrowy, zadbany kot nie wydziela żadnego zapachu, zapach moczu idealnie pochłaniają nowoczesne żwirki, a dla wybrednych – kryta kuweta. Zdrowego, wykastrowanego kocura czy kotki w ogóle w domu nie czuć.

Zastanów się, kto się zaopiekuje kotem podczas twojej nieobecności lub choroby. Zapytaj wcześniej tę osobę o zgodę na taką opiekę. Jeśli nie masz takiej osoby, zobacz, czy w twojej okolicy jest przyzwoity hotel dla zwierząt i czy będzie cię na niego stać.

Jeśli masz inne zwierzęta domowe, pamiętaj, że ich wzajemne poznawanie sięmoże zająć trochę czasu – nawet kilka tygodni. Nie wyrokuj po dwóch godzinach, że kot się nie polubi z psem czy twoim dotychczasowym kotem.

Drapanie to instynktowny odruch kota. Nie zlikwidujesz go. Zaopatrz się w drapak o odpowiednich rozmiarach i orientacji. Kot musi móc wyciągnąć się na drapaku na całą długość ciała, niektóre koty preferują drapaki poziome, a najlepiej, aby miał wybór. Jest szansa, że dzięki temu ograniczysz potencjalne zniszczenia Twoich mebli. Pamiętaj jednak, że być może żaden drapak nie sprawi, że kot zupełnie zignoruje kanapę ????

Kot chodzi wszędzie

Właściwe dostosowanie przestrzeni to kolejna ważna potrzeba kotów. Koty kochają wspinaczki i wysokie punkty, dlatego ważne jest, aby zapewnić mu dostęp do różnych poziomów i płaszczyzn.

Warto zwrócić uwagę na meble, blaty, szafki i parapety – powinny być dla kota dostępne i niezastawione. Niezastąpione są drapaki, które można zakupić lub wykonać samodzielnie.

Najwyższa półka regału czy wysoka szafa na ubrania – dla kocich mistrzów skoków i wspinaczki to żadne przeszkody. Dla niektórych z nich problemu nie stanowi też otwieranie drzwi, by pod Twoją nieobecność wybrać się na wycieczkę do szafki ze smakołykami. Uwaga: niektóre koty lubią uciąć sobie drzemkę w pralce albo wskoczyć rano niezauważone do garażu lub auta. W przeciwieństwie do większości psów, koty spacerują po biurkach, blatach kuchennych i parapetach. Krótko mówiąc, nigdy nie trać czujności, by przypadkowo nie zrobić swemu kotu krzywdy. Jeśli chcesz nieco ograniczyć kociakowi wolność, zabezpiecz ogród płotem o wysokości co najmniej 2 metrów lub balkon specjalną siatką. Być może trzeba będzie poprosić o stosowną zgodę właściciela mieszkania!

Nie karaj kota. Kot lubi zwiedzać mieszkanie, wchodzić na stół, półki, do kartonów i toreb — to jego wrodzone skłonności, a nie kwestia „wychowania”. Kary cielesne nie odniosą żadnych pozytywnych skutków, a jedynie osłabią Twoją relację z kotem. Dostosuj mieszkanie do Waszych wspólnych potrzeb i usuń z kociego zasięgu przedmioty, którymi w Twoim odczuciu nie powinien się bawić lub których zniszczenia chciałbyś uniknąć.

Kot jest myśliwym

Nagle w środku nocy w sypialni rozlega się pisk i wrzask? Być może to sprawka kociaka?! Opiekunowie kotów, które wychodzą na zewnątrz, powinni mieć świadomość, że ich pupile od czasu do czasu wracają do domu z jakąś zdobyczą. Kładą ją wtedy na środku korytarza jako prezent lub wnoszą do sypialni, by pobawić się z jeszcze żywą myszką. Pisklęta lub złote rybki również mogą paść ofiarą tych wytrawnych myśliwych na czterech łapach. Nie zdziw się więc, jeśli znajdziesz taki upominek na wycieraczce! Jeśli chcesz adoptować kota, musisz zaakceptować tę wrodzoną cechę przyszłego współlokatora.

Kot to drapieżnik- drapieżniki polują, a zabawy imitujące polowanie to kwestia kociego instynktu. Zaopatrz się w zabawki — piórka na patyku, piłki i sztuczne myszki — i codziennie używaj ich w trakcie zabaw z kotem. Polowanie to bardzo ważny aspekt kociej natury- nie bagatelizuj go.

Po czym poznać, że kot jest szczęśliwy?

Kot jest szczęśliwy i zadowolony z życia, kiedy ma zaspokojone wszystkie potrzeby. Są to potrzeby pokarmu, snu, bezpieczeństwa, pielęgnacji, rozrywki, obecności opiekuna itd. Szczęśliwy kot jest zrelaksowany, ma lśniącą sierść i jasne oczy. Szczęśliwy mruczek szuka kontaktu z opiekunem, lubi się przytulać, dotykać łapkami, mruczy w obecności opiekuna, barankuje, przeciągle patrzy w oczy, ugniata łapkami, liże i chętnie się bawi się  i wykazuje inicjatywę w interakcjach z opiekunem. Generalnie na zabawę poświęca sporą część dnia. Szczęśliwy kot jest rozmowny, a jego głos jest niegłośny i zachęca do kontaktu.

Więcej o emocjach kota w artykule Kocie emocje, Miłość, Agresja.

Kot to nie zabawka

Adopcja kota ze schroniska musi być dokładnie przemyślana, dlatego nigdy nie dawaj nikomu kota w prezencie. Zwłaszcza, jeśli obdarowana osoba nie jest o tym uprzedzona i nie wyraziła takiej zgody. Corocznie po Nowym Roku schroniska przyjmują dziesiątki niechcianych „prezentów gwiazdkowych” – kotów i psów. Jeśli masz dzieci, które proszą cię o kotka, pamiętaj, że to nie one będą się opiekowały zwierzakiem, ale ty. Dziecko nie zawiezie kota do weterynarza, nie kupi mu karmy. Osoby obdarowane zwierzaczkiem bez ich woli powinny starać się znaleźć mu dobry dom – to nie wina kotka, że stał się niechcianym prezentem.

Adopcja kota ze schroniska wiążę się też z innymi obowiązkami, które od tej pory spoczywają na nowym opiekunie. Po adopcji warto odwiedzić lecznicę z pupilem oraz jego książeczką zdrowia otrzymaną w schronisku i poprosić o zbadanie kota, zaznaczając, że zwierzę jest zaadoptowane ze schroniska. Warto też zrobić badania kontrolne krwi (morfologia z profilem wątrobowym i nerkowym – kot musi być na czczo 8 godzin). W przypadku, gdy w domu są inne zwierzęta, poleca się najpierw 2 tygodnie kwarantanny dla nowego domownika, bez dostępu do rezydentów – ze względów zdrowotnych.

Czy kot ze schroniska jest zdrowy?

Przy odrobinie szczęścia zdrowy kociak będzie towarzyszył Ci przez najbliższe 15 lub nawet 20 lat. Jednak prędzej czy później wiele kotów zaczyna poważnie lub przewlekle chorować. Choć lekkie infekcje i biegunka ustępują po kilku dniach, to potrafią być stresujące. Przewlekłe choroby, w tym cukrzyca, wymagają nie tylko radzenia sobie z problemami związanymi z doborem odpowiedniej karmy lub kontrolowaniem poziomu insuliny, ale też odpowiedniego zarządzania czasem. Kot może potrzebować tabletek każdego dnia. Podawanie ich warto przećwiczyć, kiedy zwierzak jest jeszcze młody (oczywiście nie używając prawdziwych leków). Niektóre koty z wiekiem stają się niedołężne i nieco obłąkane. Potrzebują wtedy wsparcia w postaci schodków do miejsc podwyższonych lub częstszych wizyt u lekarza weterynarii.

Koty wydawane ze schroniska są zdrowe (w szczególnych przypadkach istnieje możliwość adopcji kota w trakcie leczenia, pod warunkiem kontynuacji leczenia w domu pod opieką weterynarza). Ale mogą ujawnić się u nich choroby już w domu – jest to wynik stresu, osłabienia organizmu na skutek zmiany warunków. Mogą też wystąpić dolegliwości typowe dla skupisk kotów i dość łatwo wyleczalne w warunkach domowych – np. świerzb uszny, koci katar (trudno leczący się w warunkach schroniskowych, za to dobrze i dość szybko pod opieką domową) czy zarobaczenie (z powodu ciągłej rotacji kotów, mimo regularnego odrobaczania, koty mogą na nowo się zarażać). Każdy kot dostaje na wyjściu swoją książeczkę zdrowia.

Jeśli adoptowany był maluszek zbyt mały na szczepienie, potrzebne będzie jego późniejsze zaszczepienie w lecznicy, gdy osiągnie odpowiedni wiek (I szczepienie ok. 8 tygodnia życia, II – ok. 12 tygodnia życia) oraz powtórne odrobaczenie.

Polecane artykułu o zdrowiu kota.

Nie bagatelizuj potencjalnych objawów chorób u kota. Niepokojące są: brak apetytu, wyciek z nosa i/lub oczu, zmiany na skórze, osowiałość, znaczące zmiany zachowania, wymioty, biegunka, dyszenie, kichanie lub kaszel. W takich przypadkach niezwłocznie udaj się do weterynarza.

  • Załatwianie się poza kuwetą jest wyraźnym sygnałem, że coś jest nie tak. Twoim zadaniem jest odnaleźć przyczynę takiego zachowania i pomoc kotu. (Karanie kota nie przyniesie nawet najmniejszych dobrych efektów)
  • Spróbuj zmian w zakresie typu kuwety, typu żwiru, miejsca, w którym stoi kuweta. Być może za rzadko ją sprzątasz?
  • Zdarza się, że kot może cierpieć z powodu jeszcze niezdiagnozowanych problemów medycznych, a kuweta kojarzy mu się z bólem. W takiej sytuacji konieczne jest zdiagnozowanie problemu i wdrożenie leczenia.
  • Jeśli adoptowany kot jest Twoim pierwszym zwierzęciem i nie masz zaufanej lecznicy weterynaryjnej, warto zapytać znajomych o ich doświadczenia lub skontaktować się z wolontariuszem psa, który doradzi, jakiego lekarza wybrać.
  • Jeżeli wyeliminujesz problem ze zdrowiem fizycznym, pamiętaj jak ważną rolę u kota odgrywa komfort psychiczny. Załatwianie potrzeb fizjologicznych poza kuwetą może też wynikać ze stresu. Zastanów się, czy nie zdarzyło się ostatnio nic, co mogłoby silnie zaniepokoić Twojego kota? Czy w jego życiu nastąpiły zmiany? Skorzystaj z pomocy behawiorysty lub zoopsychologa.

Bezpieczeństwo kota

  • Sprawdź, jakie rośliny doniczkowe masz w domu. Większość kotów lubi je podgryzać, co może się dla nich skończyć dramatycznie (np. wymiotami, biegunką, trudnościami w oddychaniu czy problemami z koordynacją ruchową). Trujące dla kotów są m.in.: aloes, amarylis, poinsecja (która często zdobi domy na Boże Narodzenie), dracena, bluszcz, geranium, filodendron, diffenbachia. Umieść kwiaty w miejscach niedostępnych dla kota albo oddaj przyjaciołom. Możesz za to wysiać do doniczki owies, jęczmień lub „kocią trawkę”.
  • Zabezpiecz okna i balkon! Nawet najspokojniejszy niewychodzący kot może któregoś dnia postanowić zapolować na muchę, która właśnie lata na zewnątrz, i zrobi wszystko, żeby polowanie zakończyło się sukcesem. Kot działa instynktownie! Nie zawsze spada na cztery łapy i nie ma siedmiu żyć. Większość kotów nie przeżyje upadku. Zaklinowanie się w oknie uchylnym zwykle kończy się w tożsamy, tragiczny sposób. Zabezpiecz okna (te uchylne również), mimo zabezpieczeń nie pozostawiaj kota przy otwartych oknach lub balkonie bez nadzoru.. Możesz osiatkować okna i balkon samodzielnie wykorzystując dostępne w sklepach z artykułami budowlanymi siatki lub zamówić osiatkowanie w jednej z oferujących tego typu usługi firm.
  • Jeśli Twój kot będzie miał możliwość samodzielnego wychodzenia, musisz zdawać sobie sprawę z czyhających na niego niebezpieczeństw. Twój pupil może walczyć z innymi zwierzętami i wrócić pogryziony, może się zarazić pasożytami lub chorobami wirusowymi. Może zjeść coś trującego, wpaść pod samochód. Może trafić w ręce ludzi, dla których znęcanie się nad zwierzęciem nie stanowi najmniejszego problemu. Jeżeli nadal nie czujesz się zniechęcony – nie wypuszczaj kota z domu zaraz po adopcji. Niech dokładnie pozna swoje nowe otoczenie. Kup mu i załóż elastyczną kocią obróżkę (z wszytą gumką) bez dzwoneczka i z adresatką, z aktualnym adresem i numerem telefonu do Ciebie.

Co z kastracją?

Większość dorosłych kotów jest wydawanych do adopcji już wykastrowanych (z wyjątkiem kotów chorych lub osłabionych – koty do schroniska trafiają w różnym stanie zdrowia). Sterylizacja i kastracja kotów zabranych ze schroniska w wielu polskich schroniskach jest darmowa – trzeba tylko mieć dokument potwierdzający, że dany kot pochodzi ze schroniska (kwitek z zakupu kota, wpis w książeczce zdrowia, dane wpisane do bazy zwierząt czipowanych). Dotyczy to też kociąt – gdy osiągną odpowiedni wiek (ok. 6-9 miesiąca życia), należy zadzwonić i umówić się w schronisku na termin zabiegu.

Adopcja kota ze schroniska to gest wielkiego serca, ale i duża odpowiedzialność – jak za każde żywe zwierzę, zależne całkowicie od człowieka. Niezależnie od tego, czy przygarniesz maluszka, czy dorosłego kota, pamiętaj, że każdy koci wiek ma swoje zalety, a dorosłe koty równie mocno zwiążą się z nowym opiekunem, co te całkiem młodziutkie. Koty może i przywiązują się do miejsc, ale kochają ludzi. Życie z kotem to niesamowita przygoda. Jesteś już na nią gotów?

.U kotek wczesna sterylizacja znacząco zmniejsza ryzyko rozwoju nowotworów listwy mlecznej (najczęściej złośliwych). W ten sposób zapobiegniesz też ropomaciczu i nowotworom narządów rodnych. Z kolei kastrując kocurka, zminimalizujesz ryzyko rozwoju schorzeń jąder i prostaty, zmniejszysz jego potrzebę oddalania się od domu i ewentualność znaczenia terenu. Niezależnie od płci kota, zabieg ten ma nie tylko wpływ na średnią długość życia Twojego pupila, ale pozwala też w humanitarny sposób zmniejszyć liczbę bezdomnych zwierząt. Jeżeli adoptowałeś jeszcze niewykastrowane zwierzę — umów się na zabieg w Schronisku w terminie wskazanym w umowie adopcyjnej. Możesz też wykonać zabieg u swojego weterynarza, ale musisz poinformować Schronisko o jego wykonaniu, potwierdzając tym samym wywiązanie się z zapisów umownych.

Koty wymagają nakładów finansowych i poświęcenia im czasu, a do tego czasami wyczerpują naszą cierpliwość. Jednak to również przyjazne, kochające i nierzadko naprawdę wdzięczne stworzenia. Z humorem, cierpliwością i miłością bez problemu sprostasz wyzwaniom wspólnego mieszkania z kotem! O wszystkich problemach zapomnisz najpóźniej wtedy, kiedy Twój mruczący przyjaciel ułoży się na Twoich kolanach! Życzymy wielu wspaniałych chwil z nowymi kocimi współlokatorami!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *